środa, 20 lutego 2013

My bag, my love

Szukałam jej od dawna. Chciałam, żeby między nami zaiskrzyło. Żeby to było coś więcej niż zauroczenie, myślałam raczej o stałym związku. Spotkałam ich wiele, ale żadna nie podbiła mojego serca. Kilka nawet wpadło mi w oko, jednak gdy już kształt lub kolor robił furorę, reszta nie trafiała w mój gust. "Reszta" czyli diabeł tkwi w szczegółach, achhh.... Nagle dostrzegłam ją:

w rzeczywistości trochę bardziej różowo - koralową, piękną i szykowną, zarazem kolorową. Urzekła mnie górna kieszeń na zamek, gdzie idealnie schowam telefon i kluczyki od samochodu, które zazwyczaj, w damskiej torebce, znikają w magiczny sposób, w najmniej oczekiwanym momencie.
W środku znajduje się jeszcze jedna kieszeń na zamek oraz standardowe kieszenie na telefon/kosmetyki. Uwaga, torebka świetnie prezentuje się zarówno na ramieniu, jak i przełożona na ramię przez głowę (mam wolne ręce!). Świeży wiosenny kolor + szykowny złoty łańcuszek = *****
Torebko Chic Office, firmy Mohito, mianuję Cię wiosennym must have każdej mamy oraz innych kobiet, które wolą robić z rękoma ciekawsze rzeczy niż nosić w nich torebkę.

Powoli przekonuję się do marki Mohito, do której zbliżałam się dość ostrożnie. Wszystko w tym sklepie bowiem, kojarzyło mi się z ideałem. Idealne ułożenie ubrań na półkach, idealny prządek, świetnie pasująca kolorystyka, śliczne sprzedawczynie o figurach modelek, piękne ubrania w większości dla szczupłych kobiet. Teraz jednak patrzę na ową firmę łaskawszym okiem, oby więcej takich rzeczy na wiosnę. W kolorach oczywiście, bo tam, jak w większości sklepów, duuuuużo czarnego niestety....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz